Uwielbiam jednodniówki
:) W zeszły weekend wybraliśmy się do Bergen, pięknego portowego miasta w Norwegii.
Samolot wylądował w Bergen punktualnie, kilka minut po 8.00 rano. Mieliśmy przed sobą cały dzień i całą noc, które chcieliśmy spędzić w Norwegii.
Najpierw porządne śniadanie w formie "polish bufet" na lotnisku i w drogę! Z lotniska do miasta odjeżdża bezpośredni shuttle bus, koszt 90NOK/os, jednak ta kwota znacznie przewyższała nasz wyjazdowy budżet
;) Zdecydowaliśmy się na tańszą opcję - komunikację miejską. Jednorazowy bilet kosztuje 29NOK i jest ważny przez 70min. Jeżeli jedziecie w 4 osoby bardziej opłaca się kupić bilet rodzinny za 90NOK, my z takiego właśnie skorzystaliśmy
:) Autobus miejski oddalony jest od lotniska ok 2,3km. Przez cała drogę idzie się wygodnym chodnikiem i gdyby nie porwisty wiatr to byłoby nawet przyjemnie
;) szliśmy ok. 25min.
Wysiedliśmy na przystanku Festplassen, w samym centrum. Plan na ten dzień mieliśmy prosty: targ rybny Torget, "starówka" Bryggen oraz wzgórze Floyen.
Zaczęliśmy jednak od rozgrzewającej kawy w McDonald's. Koszt kawy 20NOK, cheesburger menu (cheesburger, średnie frytki, napój) 44NOK.
Dalej udaliśmy się na targ rybny.
Kolejnym punktem była dzielnica Bryggen.
A na samym końcu udaliśmy się na wzgórze Floyen. Na punkt widokowy można wjechać kolejną w niecałe 8min, koszt w dwie strony to 89NOK, w jedną 45NOK. My zdecydowaliśmy się na spacer
:)
Droga powrotna na lotnisko okazała się jeszcze tańsza niż w przeciwną stronę. Kierowcą był sympatyczny Słowak, który wpuścił nas bez biletu
:) jeszcze raz dziękujemy! Po zmroku dotarliśmy na lotnisko w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca do spania. To co znaleźliśmy przeszło nasze oczekiwania! Na półpiętrze jest wydzielona specjalna strefa do odpoczynku "komfortsone" z bardzo wygodnymi rozkładanymi fotelami. Do tego zupka chińska, niezbędnik, śpiwór i czas do rana zleciał w mgnienia oka. Lotnisko w Bergen jest najlepszym lotniskiem na jakim miałam okazję nocować!
PODSUMOWANIE kosztów wyjazdu na osobę: bilety lotnicze Gdańsk - Bergen - Gdańsk - 108zł dojazd do Gdańska - 50zł autobus z lotniska do Bergen - 11zł (22,5NOK) kawa i cheesburger w McDonald's - 32zł (64NOK)
Uwaga! od jakiegoś czasu na lotnisku nie ma przechowalni bagażu, my zabraliśmy swój ekwipunek ze sobą. Pod koniec dnia znaleźliśmy skrzynki do przechowywania bagażu, jednak dla nas było już za późno. Przechowalnia znajduje się na tyłach targu rybnego, koszt skrzynki w zależności od wielkości, od 40NOK. W niedziele punkt czynny do godziny 16.00.@virtus - w "komforsone" było 10, czy 11 takich foteli. My dotarliśmy na lotnisko po godzinie 19.00 tylko jeden był zajęty, przez Panią ze zdjęcia
;) też mieliśmy obawy, że wszystko będzie już zajęte.. ale te fotele znajdują się za takimi szklanymi drzwiami i w ogóle wygląda to jak jakiś VIP room i może też dlatego nie wszyscy wiedzą, że można tam normalnie wejść i usiąść, baa, nawet spać!
:) W "komfortsone" są też kontakty, więc warto wziąć grzałki i zupki chińskie! jest też kilka mini stoliczków. A gdyby okazało się, że wszystkie fotele są zajęte to na lotnisku są długie (chyba 4osobowe) ławki, na których też musi być wygodnie
:)
PS. ciekawe i szalone (czyt. szybkie) pomysły na podróż to nasza specjalność
:D
Super relacja !Też myslalam o tej jednodniówce ale przerażało mnie to zimno ;POrientujesz sie czy ceny w "cieplejszych" terminach są tez takie korzystne na dóbówki/jednodniówki na tej trasie?
Bardzo przydatne informacje w jednym miejscu, z istotnymi szczegółami. Można by w ten sposób stworzyć cały przewodnik "jednodniówek", lub po prostu przewodnik z najistotniejszymi informacjami dotyczącymi najtańszego dojazdu z lotniska, cen na mieście (gdzie najtaniej zjeść), darmowych atrakcji w zasięgu pieszym lub transportu publicznego, zniżek, oraz możliwości spania na lotnisku, czy taniego zakwaterowania. Fotorelacja jest dokładnie takiej długości jak ma być. Gratulacje.
Dziękuje
:) jeżeli ktoś ma ochotę na dłuższą relację bądź na więcej zdjęć odsyłam na bloga
:) Jeżeli chodzi o połączenia w "cieplejszych" terminach to jeszcze nie wiem, ale mam nadzieje, że coś będzie, też chciałabym tam wrócić np latem
:D chociaż przekonałam się, że zimy nie ma się co obawiać
:) dobry strój, śpiwór na noc i żadna pogoda nie jest straszna! a ja zaliczam się raczej do ciepłolubnych, za zimą nie przepadam generalnie
;)
w okresie letnim raczej ciężko znaleźć coś w granicach 100 PLN, chociaż mi się udało na przełomie sierpnia i września, ale na kilka dnina sezon letni jednodniówki odpadają bo landryna zmieniła rozkład (wylot i powrót tego samego dnia)dla stęsknionych klimatów Bergen polecam film kryminalny Varg Veum, którego akcja dzieje się właśnie w Bergen
cypel napisał:na sezon letni jednodniówki odpadają bo landryna zmieniła rozkład (wylot i powrót tego samego dnia)A to jest w takim układzie że powrót z Bergen jest zaraz po wylądowaniu samolotu z Polski czy jest szansa na przylot rano a powrót wieczorem?
:)
Kurcze, jak tam ślicznie! Lecę do Bergen we wtorek, będę tam miał 3 godziny (zakupiłem shuttle z racji prostoty - ot, podczas rezerwacji Wizz). Chciałem zabrać tylko iPhone do robienia zdjęć, ale chyba jednak zabiorę "duży" aparat, bo widoki zdecydowanie niesamowite! A jak dostać się na tą górkę (zdjęcie następne po "czarownicy")? Czy to jest daleko i bardzo męczące?
vanin napisał:cypel napisał:na sezon letni jednodniówki odpadają bo landryna zmieniła rozkład (wylot i powrót tego samego dnia)A to jest w takim układzie że powrót z Bergen jest zaraz po wylądowaniu samolotu z Polski czy jest szansa na przylot rano a powrót wieczorem?
:)do końca marca można sprobować jednodniówkę wylot 6 rano, powrot 13ale od kwietnia samolot od razu wraca
vanin przecież możesz to wszystko sprawdzić na stronie wizzairaale niech Ci będzie,od 31 marca zwiększyli częstotliwość, dorzucili jeden dzień więcej w tygodniu i loty będą się odbywały w Pn, Wt, Czw, Pt, Sob,wyloty z Gdańska o 6.05 przylot do Bergen o 7.55,wyloty z Bergen o 8.25. przylot do Gdańska o 10.10, czyli wylot rano z Gdańska a powrót na następny dzień ranodo 30 marca można we wtorki i soboty polecieć na kilka godzin, wylot o 6.10 i powrót tego samego dnia o 13.25
KyokoMai napisał:A jak dostać się na tą górkę (zdjęcie następne po "czarownicy")? Czy to jest daleko i bardzo męczące?Masz przecież w relacji dokładną mapkę z zanaczoną trasą
:) Górka to Floyen i na mapce oznaczona jest punktem "D". Dojście z dzielnicy Bryggen na piechotę lub dojazd kolejką Floibanen (jest nawet zdjęcie stacji dolnej tej kolejki).
KyokoMai napisał:Kurcze, jak tam ślicznie! Lecę do Bergen we wtorek, będę tam miał 3 godziny (zakupiłem shuttle z racji prostoty - ot, podczas rezerwacji Wizz). Chciałem zabrać tylko iPhone do robienia zdjęć, ale chyba jednak zabiorę "duży" aparat, bo widoki zdecydowanie niesamowite! A jak dostać się na tą górkę (zdjęcie następne po "czarownicy")? Czy to jest daleko i bardzo męczące?@KyokoMai, będziesz miał 3h już w samym mieście, czy od wejścia do autobusu do odjazdu autobusu powrotnego? Pytam bo jest różnica, czasu niewiele, a autobus jedzie ok 30min. Na górkę można wejść na piechotę, my skręciliśmy nie w tą stronę co potrzeba i wchodziliśmy najdłuższym z możliwych wejść. Było dość męczące zważywszy na ekwipunek i zbyt ciepłe ubranie, które mieliśmy na sobie
;) jeżeli zależy Ci na czasie, a nie masz tak ograniczonego budżetu jak my to możesz wjechać na samą górę kolejką, odjeżdża z tego budynku z napisem FLOIBANEN (pierwsze zdjęcie w akapicie o wzgórzu) i jedzie 8min. Koszt w jedną stronę to 45NOK, a z powrotem to już możesz zejść
:)
jest spoko hostel YMCA, cena za łóżko w wieloosobowym to 195NOK, czyli jakieś 97zł.http://www.bergenhostel.com/en/rooms-ratesmy mieliśmy wylot wczesnym rankiem, dlatego zdecydowaliśmy się na lotnisko. I wcale nie żałujemy, warunki były na prawdę mega! zresztą, widać to na zdjęciach
:)
Myślałem bardziej o pokoju dwuosobowym, a to wychodzi w tym hostelu 850-950 NOK za noc, czyli bez rewelacji.Mając do wyboru łóżko w wieloosobowym pokoju i tą wypasioną noclegownię na lotnisku, to w zasadzie faktycznie lepiej wybrać lotnisko
:)
@maczala1 - też tak myślę
:D tym bardziej, że spanie na lotnisku to też swojego rodzaju przeżycie
;) a za zaoszczędzone 100zł na noclegu można kupić nowe bilety lotnicze, w nowe, równie cudowne jak Bergen miejsce
:D np. do Beauvais, do którego lecimy już w niedziele, tym razem tylko na 5h więc problem noclegu odpada
;)@Lechito - a ja dziękuje za miłe słowo!
:)
Super relacja no i jak zawsze u Was - ciekawy pomysł na podróż
:) Patrząc na komfort spania na lotnisku to dobrze zrobiliście nie śpiąc hostelu. Pytanie tylko, czy jest dużo miejsc do spania na lotnisku?
silvershark napisał:Świetna relacja. Szkoda tylko, że teraz w systemie rezerwacyjnym nie ma już prawie wcale możliwości na taki wyjazd.? przecież od kwietnia (letni rozkład - nawet lepsza pogoda!) masz loty 5 razy w tygodniu
@silvershark - w rozkładzie są jednodniówki czwartek-piątek i piątek-sobota. Jak nie macie problemu z ograniczonymi dniami wolnymi to nawet lepiej, bo w tygodniu jest lepszy dojazd z lotniska do centrum komunikacją miejską, nie trzeba spacerować te 2,3km
:) tylko ceny na razie mało zachęcające.. ale kto wie, trzeba czekać i szukać, a jak już się pojawią, to nie będziesz musiał się zastanawiać, brać czy nie brać, bo wiesz, że w Bergen jest super!
:D na prawdę polecam
:)@annajareczek - bardzo dziękuje
:) na więcej zdjęć zapraszam na bloga
pemat napisał:silvershark napisał:Świetna relacja. Szkoda tylko, że teraz w systemie rezerwacyjnym nie ma już prawie wcale możliwości na taki wyjazd.? przecież od kwietnia (letni rozkład - nawet lepsza pogoda!) masz loty 5 razy w tygodniumoże chodziło o to, że nie ma połączenia sobota - niedziela. Dla kogoś kto musi liczyć każdy dzień urlopowy, jak ja, to bardzo ważna kwestia. 26dni na tyle świetnych wyjazdów, jakie oferują tanie linie to stanowczo za mało
:P
@Babska_Robinsonada : Dzięki za opis i fajne foty, czarownica rządzi
;)Opcja wpisana do kalendarza i polowania na tanie bilety.Eh znów poczuć smak zupek chińskich i kabanosów, gdzie w około hamburgery w budkach po promocji za 55 zł ;p
schron napisał:@Babska_Robinsonada : Dzięki za opis i fajne foty, czarownica rządzi
;)Opcja wpisana do kalendarza i polowania na tanie bilety.Eh znów poczuć smak zupek chińskich i kabanosów, gdzie w około hamburgery w budkach po promocji za 55 zł ;p@sharon, vifon - złoty kurczak po takim dniu jak nasz w Bergen smakuje niczym najlepsza kolacja w Sheratonie!
:P a jak to tego są grzałki i jest herbata z cytryną.. niczego więcej mi nie potrzeba
:) a hamburger też był, w zestawie z frytkami nawet za 22zł!
;)
Babska_Robinsonada napisał:może chodziło o to, że nie ma połączenia sobota - niedziela. Dla kogoś kto musi liczyć każdy dzień urlopowy, jak ja, to bardzo ważna kwestia. 26dni na tyle świetnych wyjazdów, jakie oferują tanie linie to stanowczo za mało
:Pno wlasnie widze to dokladnie tak samo, urlop jest bezcenny
:)
:) a tak wogole Marta, bardzo fajny pomysl i fajowe zdjecia
:) dzieki za relacje
;) michal
maczala1 napisał:Jak znajdujesz takie tanie hostele miejskie w Norwegii ? Ja nigdy nie spotkałem nic tańszego niż 200 zł za noc, a i to chyba tylko raz.Tak, bookowałem hostel YMCA poprzez hostelbookers i wyszło 84 PLN przy całej płatności z góry. Rezerwację robiłem 1.09, tak samo jak kupiłem bilety GDN - BGO z WDC za 68 PLN. Dodam że cena noclegu z kodem promocyjnym, rozsyłają info co jakiś czas jak się zrobiło u nich co najmniej 1 rezerwację. Tak samo mają teraz oferty zniżkowe -5%, -10% itd. w wybranych lokalizacjach. Ostatnio był Madryt, Amsterdam i Londyn.Babska_Robinsonada napisał:może chodziło o to, że nie ma połączenia sobota - niedziela. Dla kogoś kto musi liczyć każdy dzień urlopowy, jak ja, to bardzo ważna kwestia. 26dni na tyle świetnych wyjazdów, jakie oferują tanie linie to stanowczo za mało
:PMi się udało upolować weekend i za tydzień lecę sobota-niedziela.
Hejco do tanich noclegów to polecam stronę Couchsurfing.orgO ile ktoś nie jedzie z całą rodziną to wydaje się to być zdecydowanie najlepsza i najtańsza opcja. Nocleg na kanapie/łóżku/podłodze całkowicie za darmo, a czasem nawet macie przewodnika gratis (o ile was host ma chwilę czasu).Jeśli chodzi o szybszą drogę wejścia na Fløyen, to tuż za dolną stacją kolejki Fløybanen zaczyna się droga wijąca się zygzakiem w górę. i ta jest właśnie najkrótsza. Poniżej link do trasy na google maps.http://goo.gl/maps/MIjqXMcDonalds jest owszem tanią opcją na kawę, ale jeśli ktoś nie przepada za stołowaniem się tam to tuż obok Fisketorget (w tym budynku na I piętrze mieści się informacja turystyczna) jest Subway, w którym kanpka dnia (Dagens) kosztuje 29 nok.Z darmowych atrakcji, z których warto skorzystać będąc w Bergen polecam:- spacer ulicą Marken oraz dzielnicą Sandviken- wnętrze Stacji kolejowej- Lepramuseet (przynajmniej zobaczyć sobie z zewnątrz, wystarczy na chwilkę zboczyć z Marken)- budynek Grieghallen- Muzeum w Bergen i jego ogrody- Johanneskirken- Teatr Den Nationale Scene- Nordnes, park na samym końcu półwyspu- Bergenhus Festning (można przejść się po ogrodach za darmo)- Stoltzekleiven (górka nieco oddalona od centrum, można tam dojść lub podjechać kawałek autobusem, aby zaoszczędzić trochę czasu, na szczyt -392 m. n.p.m. - prowadzi ścieżka mająca 612 schodów, warto wybrać się chociażby ze względu na niesamowity widok, jak i po to aby zobaczyć Norwegów dosłownie wbiegających na górę
:) )Jeśli ktoś jest zainteresowany zdjęciami z ostatniego szczytu Sandviksfjellet/Stoltzekleiven: https://plus.google.com/photos/10445671 ... 3329090193I dzisiejsze, jeszcze na świeżo z Fløyen:https://plus.google.com/photos/10445671 ... 4541197697Mam nadzieję, że zachęcą do odwiedzenia Bergen
:)
Babska_Robinsonada napisał:Zdecydowaliśmy się na tańszą opcję - komunikację miejską.Jednorazowy bilet kosztuje 29NOK i jest ważny przez 70min. Jeżeli jedziecie w 4 osoby bardziej opłaca się kupić bilet rodzinny za 90NOK, my z takiego właśnie skorzystaliśmy
:)Autobus miejski oddalony jest od lotniska ok 2,3km. Przez cała drogę idzie się wygodnym chodnikiem i gdyby nie porwisty wiatr to byłoby nawet przyjemnie
;) szliśmy ok. 25min.Dodam tylko, że wracając z centrum autobusem 51 warto wysiąść przystanek wcześniej, jest nieco bliżej
:)
Ceny na takie jednodniówki później niż w marcu będą takie same - ja rok temu leciałem w maju, w jedną stronę z WDC za 34 zł. Jak ktoś może odrobinę zwiększyć budżet to bardzo polecam polecenie z polski do oslo (Ryanem od 19 zł), przejechanie pociągiem do bergen (koszt w minipris 249 NOK ~ 130 zł) i powrót z bergen (albo na odwrót). Trasa akurat na weekend, a widoki z pociągu przepiękne. Sam zrobiłem ją już dwa razy - w maju i, dla porównania krajobrazu zimą, w styczniu.
Tomo14 napisał:W podsumowaniu napisałaś, że autobus kosztował 22,5 NOK (ten rodzinny za 90 NOK) - czy on jest ważny w dwie strony ?@Tomo14 - pojedynczy bilet kosztuje 29NOK, rodzinny dla 4 osób 90NOK (stad w podsumowaniu na osobę za bilet wyszło 22,50NOK). Bilet jest ważny 70min, więc w stronę powrotną należałby kupić nowy bilet. Nam się udało, bo jak poszliśmy do kierowcy po bilet to tylko się uśmiechnął i pokazał żebyśmy wchodzili, nie musieliśmy kupować powrotnego
:)
Jak Norwegia to tylko na lotniskach:)Robiłem podobną dwudniówkę do Stavanger + Preikestolen:)Czy udało ci się uniknąć deszczu bo w Bergen w ciągu roku jest około 260 dni deszczowych?I czy ta "komfortsone" jest zawsze otwarta i dostępna dla wszystkich po takich udogodnień na lotniskach to jeszcze nie widziałem?:)
Jelcz napisał:Jak Norwegia to tylko na lotniskach:)Robiłem podobną dwudniówkę do Stavanger + Preikestolen:)Czy udało ci się uniknąć deszczu bo w Bergen w ciągu roku jest około 260 dni deszczowych?I czy ta "komfortsone" jest zawsze otwarta i dostępna dla wszystkich po takich udogodnień na lotniskach to jeszcze nie widziałem?:)@Jelcz - Niestety nie udało się uniknąć opadów
;) do południa było pięknie, potem trochę popruszyło, trochę popadało (tyle co posiedzieliśmy na kawie) i znowu się rozpogodziło. Ot, taki urok tego miasta
:)"Komfortsone" jest zawsze otwarta i dostępna dla wszystkich, mimo, że z zewnątrz wygląda to jak jakiś VIP room. Może dlatego nie było tak bardzo oblegane
:) przyznam, że my też pierwszy raz spotkaliśmy się z taką opcją na lotnisku, ale jestem za tym, żeby takie rozwiązania były dostępne na każdym lotnisku
:D merw napisał:Super relacja. Dziękuję ża pomoc na lotnisku
:-)@merw - polecamy się na przyszłość i do zobaczenia w przestworzach
:D
@Babska_Robinsonada : super relacja, dobrze się czyta i dużo informacji praktycznych. My będziemy 16.02 na jednodniówce w Bergen i od tego tematu zacznę planowanie tego dnia
:) Komfortsone brzmi tak fajnie, że żałuję, że wracamy do Katowic wieczornym lotem
:D Ale dla nas to idealne rozwiązanie bo jesteśmy na weekend we Gdańsku, a jesteśmy z Wro. A z praktycznych pytań, jest tam gdzieś na lotnisku późną porą otwarta jakaś kawiarnia czy coś takiego? Bo po intensywnym dniu jakaś kawka w komfortsone w oczekiwaniu na samolot byłaby pewnie spełnieniem marzeń
:P
kiew napisał:@Babska_Robinsonada : super relacja, dobrze się czyta i dużo informacji praktycznych. My będziemy 16.02 na jednodniówce w Bergen i od tego tematu zacznę planowanie tego dnia
:) Komfortsone brzmi tak fajnie, że żałuję, że wracamy do Katowic wieczornym lotem
:D Ale dla nas to idealne rozwiązanie bo jesteśmy na weekend we Gdańsku, a jesteśmy z Wro. A z praktycznych pytań, jest tam gdzieś na lotnisku późną porą otwarta jakaś kawiarnia czy coś takiego? Bo po intensywnym dniu jakaś kawka w komfortsone w oczekiwaniu na samolot byłaby pewnie spełnieniem marzeń
:P@kiew - kawiarnie były i sklepik, ale nie wiem czy otwarte cały czas. Na lotnisku było widać ludzi z papierowymi kubkami, więc domyślam się, że coś było czynne
:) nam wystarczyły grzałki i herbata z cytryną robiona we własnym zakresie
;) ciesze się, że relacja się przyda. Bawcie się dobrze w Bergen!
:)
Dzięki wielkie za relację, dodam swoją jak też zwiedzę
;) Ważne, żeby chociaż były automaty, wiele nie wymagam
;)____________________Nie spodziawałeś się tego http://www.logan.com.pl sprawdź promocja tylko do …..
Pozdrawiam autorkę relacji
:) Trzy lata temu też zrobiliśmy dokładnie taką samą trasę, byliśmy w tych samych miejcach i też nocowaliśmy na półpiętrze na lotnisku. Było super. Zazdroszczę tylko zdjęć, masz fantastyczne
:)
@Babska_RobinsonadoCzy fotele w komfortzonie sa w praktyce tak wygodne, na jakie wygladaja? Wiem, ze pytanie glupie, bo to kwestia mocno subiektywna, ale patrzac na pania w czerwonej kurtce, mam wrazenie, ze ona spi jak dziecko, a w ogole wystarczy tylko glowe oprzec i juz sie zasypia. Czy kat nachylenia oparcia wzgledem siedziska byl regulowany? Czy jedynie steruje sie polozeniem calosci oparcie+siedzisko i dodatkowo regulowany kat podnozka?Czy moze jakims trafem fotel ten zainteresowal Cie na tyle, ze wybadalas producenta i model?
:) Jesli nie, to bede mial bojowe zadanie dla kiewa.Musze miec ten fotel, juz sprawdzilem rozklad W6 i polece go stestowac, cos mi mowi, ze sie nie zawiode. Jesli nigdzie go nie znajde do kupienia, a pewnie nie znajde, to bede tam latal regularnie i przywioze go na raty w czesciach.
:mrgreen:
@SunQwe85 - trudno mi powiedzieć, czy są automaty, my korzystaliśmy ze swojego ekwipunku
:) ale musi coś być, przecież to lotnisko, swoją drogą polecam grzałkę i kubek
;)@gruda - zaskoczyłeś mnie swoim pytaniem
;) fotele w rzeczywistości były wygodniejsze niż na zdjęciach! trochę się obawiałam, że kąt nachylenia oparcia do siedziska nie pozwoli na wygodne położenie się szczególnie na boku, ale martwiłam się niepotrzebnie, było na prawdę bardzo wygodnie! Fotele mają tylko jedną regulację, można zmienić pochylenie całości, ale to też nie we wszystkich fotelach, część byłą uszkodzona. My, ponieważ przybyliśmy jak było jeszcze pusto wybraliśmy te najwygodniejsze dla nas
:) niestety nie znam producenta. A pani w czerwonej kurtce tak smacznie przespała całą noc, spała już jak przyszliśmy na lotnisko o 19.00 i spała jak odchodziliśmy do security! 12h nieprzerwanego snu na mega wygodnym fotelu mówi samo za siebie
;)@aaabbb - cieszę się, że mogłam Cię zainspirować, na pewno nie będziesz żałować
:D a pogoda.. no cóż, to Bergen, z pewnością będzie padać
;) ale to nic, Bergen jest tak urocze, że nawet częste opady nie zniechęcają do odwiedzin.@orfik11 - gdybyście mieli dodatkowe pytania o Bergen pisz, postaram się pomóc
:)@Darek9634 - dzięki, ale to nie zdjęcia są fantastyczne, to Bergen!
:D
Świetna relacja
:). Z ciekawości zajrzałam na blog i gratuluje fajnych wypadów, do tego całkiem niezłe zdjęcia.Będziecie kiedyś szukać towarzystwa to jestem chętna
;).
Dziś wróciłem z Bergen. Wczoraj było 10st i cieplej niż w Madrycie. Miasto przepiękne. Dopowiem tylko że bilet z pętli do miasta kosztuje 41NOK. We wskazowkach dojazdu z lotniska opisałem gdzie kupić bilet za 29NOK. To dla ultra łowy cost owych podróżników.
szybki pytanie dla ostatnio obecnych w Bergen. gdzie kupowaliscie korony? jest jakiś kantor na lotnisku w bergen? a jak tak to zlotowki wymienie czy raczej euro brać? Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ja wybieralem w bankomacie na lotnisku. Mam kartę mbank w EUR. Przeliczyli mi po 0.51zł za 1 NOK po przewalutowaniu. Tylko zastanów się czy warto wybierać? Wszędzie możesz płacić kartą.
vanin napisał:cypel napisał:na sezon letni jednodniówki odpadają bo landryna zmieniła rozkład (wylot i powrót tego samego dnia)A to jest w takim układzie że powrót z Bergen jest zaraz po wylądowaniu samolotu z Polski czy jest szansa na przylot rano a powrót wieczorem?
:)Nie - bo Bergen jest tylko do GDN i KTW ale zamiennie (nie ma dnia w wakacje gdzie by były oba loty)
gruda napisał:@Babska_RobinsonadoCzy fotele w komfortzonie sa w praktyce tak wygodne, na jakie wygladaja? Wiem, ze pytanie glupie, bo to kwestia mocno subiektywna, ale patrzac na pania w czerwonej kurtce, mam wrazenie, ze ona spi jak dziecko, a w ogole wystarczy tylko glowe oprzec i juz sie zasypia. Czy kat nachylenia oparcia wzgledem siedziska byl regulowany? Czy jedynie steruje sie polozeniem calosci oparcie+siedzisko i dodatkowo regulowany kat podnozka?Czy moze jakims trafem fotel ten zainteresowal Cie na tyle, ze wybadalas producenta i model?
:) Jesli nie, to bede mial bojowe zadanie dla kiewa.Musze miec ten fotel, juz sprawdzilem rozklad W6 i polece go stestowac, cos mi mowi, ze sie nie zawiode. Jesli nigdzie go nie znajde do kupienia, a pewnie nie znajde, to bede tam latal regularnie i przywioze go na raty w czesciach.
:mrgreen:Pamiętałem, że jesteś tym zainteresowany więc odwróciłem dziś rano fotel, na którym spałem i pyknąłem fotę
:DFirmy nie widać, ale może coś pomoże - wygląda na produkcję skandynawską...
Wróciłem z Bergen, więc garść najświeższych uwag:- Marta - wielkie dzięki za inspirację, Bergen kupiłem dzięki Twojej relacji. Nie zawiodłem się - miasto wspaniałe, szkoda że tak często tam pada. Będę musiał tam jeszcze wrócić w cieplejszej porze roku.- Nocleg na lotnisku - lepszy niż bardzo dobry. Na początku nie mogliśmy znaleźć tego komfortroomu - jest na półpiętrze przy schodach na gate'y. Foteli jest 11, ostatniej nocy wszystkie były zajęte (my mieliśmy szczęście bo zajęliśmy ostatnie 2). Są też 3 lub 4 szklane stoliki więc można zjeść śniadanie/kolację. Gniazdek jest dużo i wszystkie działają. Jeżeli nie załapiecie się na nocleg w tym komfortroomie można spać na poczwórnych ławkach - są szerokie i miękkie - jest ich w ogólnej strefie lotniska ok. 15 więc idzie znaleźć miejsce do spania.- z lotniska idziemy 20-25 minut piechotą do ronda i po prawej jest pętla autobusu 51- w autobusie 51 nie można płacić kartą - tylko cash lub karta Bergen, w sumie w jedną stronę musieliśmy przejechać na gapę. Autobus jedzie ok. 30 minut, wysiadamy na przystanku przy jeziorku w parku. W powrotną drogę bilety kupiliśmy w automacie na przystanku tramwajowym - 31 NOK- czarownica na drzewie jest dopiero przy samym szczycie, a ja jak głupi całą drogę wypatrywałem gdzie ona jest
:lol: - wchodząc na Floyen zwróćcie uwagę na duży zielony wiatrowskaz - schodząc z Floyen idziemy prosto - ta trasa jest ładniejsza.- na Floyen można wjechać kolejką (jak na Gubałówkę) - cała trasa 43 NOK, od połowy (tam gdzie się kończą domki) 20 NOK. W obie strony cena taka sama, kupujemy w automacie.- McDonald to najtańszy sposób na wyżywienie - zestaw cheesburger, średnie fryki i cola 44 NOK (ciekawostka - na wynos 39 NOK)- w samolocie z Gdańska spotkaliśmy Jakuba Poradę, który kręcił kolejny odcinek swojego cyklu o tanich podróżach - do obejrzenia w połowie kwietnia.
Czeka mnie jedna noc w Bargen i mam pytanie odnoście spania na lotnisku. Czy jeśli nie będę miał biletu powrotnego na następny dzień to również bez problemu będę mógł spędzić noc na tym lotnisku?
serror napisał:Czeka mnie jedna noc w Bargen i mam pytanie odnoście spania na lotnisku. Czy jeśli nie będę miał biletu powrotnego na następny dzień to również bez problemu będę mógł spędzić noc na tym lotnisku?nikt nas nie sprawdzał przed odprawą, a "leżaczki" są przed więc powinno być ok:)
serror napisał:Czeka mnie jedna noc w Bargen i mam pytanie odnoście spania na lotnisku. Czy jeśli nie będę miał biletu powrotnego na następny dzień to również bez problemu będę mógł spędzić noc na tym lotnisku?Tak - bez żadnego problemu.Na lotnisku jest bezpłatne WiFi do 2 godzin - wysyła się SMS i dostaje się kod.
Babska_Robinsonada dzięki wielkie za propozycję fajnego weekendu, Bergen nas zauroczyło, mimo że pogoda zmienna, od słoneczka po śnieg to i tak było super, chętnie tam wrócimy,Nie wiem czemu za bilet familijny u kierowcy zapłaciliśmy 41 NOK/4os, ale nie kłóciliśmy się, dla nas to lepiej;Pw drodze powrotnej pokazaliśmy Panu kierowcy bilet i poprosiliśmy o taki sam, by znów wyszło tak tanio
:)okazało się że kierowca był Polakiem ( Michał którego serdecznie pozdrawiamy jeśli czyta forum) i mial mieć po naszym kursie przerwę, w związku z tym był na tyle miły że zawiózł nas pod samo lotnisko, co po 12 godzinach zwiedzania Bergen było dla nas nie lada wybawieniem
:)fotele mega wygodne, przespaliśmy całą nocTomo14 chyba byliśmy na lotnisku tej samej nocy(22/23.03) ?:) spaliśmy w rogu w 4 osoby, w tym jedna na podłodze bo nie załapała się na fotel
;)
aaabbb napisał:Babska_Robinsonada dzięki wielkie za propozycję fajnego weekendu, Bergen nas zauroczyło, mimo że pogoda zmienna, od słoneczka po śnieg to i tak było super, chętnie tam wrócimy,Nie wiem czemu za bilet familijny u kierowcy zapłaciliśmy 41 NOK/4os, ale nie kłóciliśmy się, dla nas to lepiej;Pw drodze powrotnej pokazaliśmy Panu kierowcy bilet i poprosiliśmy o taki sam, by znów wyszło tak tanio
:)okazało się że kierowca był Polakiem ( Michał którego serdecznie pozdrawiamy jeśli czyta forum) i mial mieć po naszym kursie przerwę, w związku z tym był na tyle miły że zawiózł nas pod samo lotnisko, co po 12 godzinach zwiedzania Bergen było dla nas nie lada wybawieniem
:)fotele mega wygodne, przespaliśmy całą nocTomo14 chyba byliśmy na lotnisku tej samej nocy(22/23.03) ?:) spaliśmy w rogu w 4 osoby, w tym jedna na podłodze bo nie załapała się na fotel
;)No to my byliśmy po przeciwnej stronie w tej małej wnęce
:D Jedno pytanko, bo zastanawiało nas to - te wasze wielkie plecaki przeszły jako mały podręczny w Wizzie ?
:?:
@aaabbb i Tomo14ciesze się, że Bergen się Wam podobało i że relacja się przydała
:)propozycje innych ciekawych weekendów znajdziecie na blogu
;)jak Wam się spało w komfortsone? i czy też zastanawialiście się, czy przypadkiem nie jest to strefa dla VIPów?
:P generalnie było to najlepsze lotnisko na którym spałam i jestem za tym, żeby wprowadzili takie coś na każdym lotnisku
;)
Tomo14 napisał:aaabbb napisał:Babska_Robinsonada dzięki wielkie za propozycję fajnego weekendu, Bergen nas zauroczyło, mimo że pogoda zmienna, od słoneczka po śnieg to i tak było super, chętnie tam wrócimy,Nie wiem czemu za bilet familijny u kierowcy zapłaciliśmy 41 NOK/4os, ale nie kłóciliśmy się, dla nas to lepiej;Pw drodze powrotnej pokazaliśmy Panu kierowcy bilet i poprosiliśmy o taki sam, by znów wyszło tak tanio
:)okazało się że kierowca był Polakiem ( Michał którego serdecznie pozdrawiamy jeśli czyta forum) i mial mieć po naszym kursie przerwę, w związku z tym był na tyle miły że zawiózł nas pod samo lotnisko, co po 12 godzinach zwiedzania Bergen było dla nas nie lada wybawieniem
:)fotele mega wygodne, przespaliśmy całą nocTomo14 chyba byliśmy na lotnisku tej samej nocy(22/23.03) ?:) spaliśmy w rogu w 4 osoby, w tym jedna na podłodze bo nie załapała się na fotel
;)No to my byliśmy po przeciwnej stronie w tej małej wnęce
:D Jedno pytanko, bo zastanawiało nas to - te wasze wielkie plecaki przeszły jako mały podręczny w Wizzie ?
:?:Oj zaraz takie wielkie to one znowu nie były
:D Przeszły właśnie bez problemu, ja z mojego wyjęłam stelaż bo poprzednio się z nim stresowałam
:) a kolega zazwyczaj lata ryainem i nie wiedzial ze moze mieć mały podręczny ;P ale nikt nawet nie zwrócił na to uwagi, ani w Gdańsku ani w Bergen więc się udało
:)mam nadzieję że będzie jeszcze okazja się wybrać w tak dobrej cenie do Bergen, bo naprawdę świetne miasto i super lotnisko
Babska_Robinsonada napisał:@aaabbb i Tomo14ciesze się, że Bergen się Wam podobało i że relacja się przydała
:)propozycje innych ciekawych weekendów znajdziecie na blogu
;)jak Wam się spało w komfortsone? i czy też zastanawialiście się, czy przypadkiem nie jest to strefa dla VIPów?
:P generalnie było to najlepsze lotnisko na którym spałam i jestem za tym, żeby wprowadzili takie coś na każdym lotnisku
;)zaglądałam już na Twój blog i super relacje, czatuje teraz na beauvais no i może jak zmieni sie rozkład to znowu Bergen, bo naprawdę wartospało się super, dzięki Twojej relacji nie zastanawialiśmy się czy jest to VIP room, bo wiedzieliśmy że można tam się spokojnie ulokować, gdyby wszystkie lotniska tak miały to połowa hosteli by zbankrutowała
:) dzięki jeszcze raz i pozdrawiamy, może do zobaczenia na jakiejś jednodniówce skoro latamy z tego samego lotniska
:)
dzięki tej relacji byliśmy w Bergen 5-6 grudnia 2015było fantastycznie, wszystko się sprawdzapadało tylko 10 razy:) ale to były deszczyki 10 minutowe, luzikdodałabym tylko, że łażenie cały dzień w górę i dół z plecakiem okupiłam potwornymi zakwasami w nogachjeśli ktoś jest zainteresowany tańszymi zakupami, np łosoś gravlax do Polski (40 nok za 150g
:lol: )to tamtejszą biedronką jest Rema1000 i jest tuż obok trasy opisanej wycieczkiPodsumowując: Dzięki Babskiej po wielokroć!!!
Nie ma już niestety możliwości zakupu biletów rodzinnych. Bilet normalny ważny 90 minut kosztuje 50 NOK za osobę, jeśli kupujemy go u kierowcy lub 35 NOK w automacie (tylko karty i monety) lub kiosku/sklepie (również banknoty). Automaty są tylko w Bergen, brak ich w pobliżu lotniska.Bilet zakupiony np. w sklepie (w formie plastikowej karty) należy przyłożyć do czytnika w czasie wsiadania do autobusu (i ważny następne 90 minut). Ten od kierowcy ważny jest od razu od momentu zakupu.
W zeszły weekend wybraliśmy się do Bergen, pięknego portowego miasta w Norwegii.
Samolot wylądował w Bergen punktualnie, kilka minut po 8.00 rano. Mieliśmy przed sobą cały dzień i całą noc, które chcieliśmy spędzić w Norwegii.
Najpierw porządne śniadanie w formie "polish bufet" na lotnisku i w drogę! Z lotniska do miasta odjeżdża bezpośredni shuttle bus, koszt 90NOK/os, jednak ta kwota znacznie przewyższała nasz wyjazdowy budżet ;)
Zdecydowaliśmy się na tańszą opcję - komunikację miejską.
Jednorazowy bilet kosztuje 29NOK i jest ważny przez 70min. Jeżeli jedziecie w 4 osoby bardziej opłaca się kupić bilet rodzinny za 90NOK, my z takiego właśnie skorzystaliśmy :)
Autobus miejski oddalony jest od lotniska ok 2,3km. Przez cała drogę idzie się wygodnym chodnikiem i gdyby nie porwisty wiatr to byłoby nawet przyjemnie ;) szliśmy ok. 25min.
Wysiedliśmy na przystanku Festplassen, w samym centrum. Plan na ten dzień mieliśmy prosty: targ rybny Torget, "starówka" Bryggen oraz wzgórze Floyen.
Zaczęliśmy jednak od rozgrzewającej kawy w McDonald's. Koszt kawy 20NOK, cheesburger menu (cheesburger, średnie frytki, napój) 44NOK.
Dalej udaliśmy się na targ rybny.
Kolejnym punktem była dzielnica Bryggen.
A na samym końcu udaliśmy się na wzgórze Floyen. Na punkt widokowy można wjechać kolejną w niecałe 8min, koszt w dwie strony to 89NOK, w jedną 45NOK. My zdecydowaliśmy się na spacer :)
Droga powrotna na lotnisko okazała się jeszcze tańsza niż w przeciwną stronę. Kierowcą był sympatyczny Słowak, który wpuścił nas bez biletu :) jeszcze raz dziękujemy!
Po zmroku dotarliśmy na lotnisko w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca do spania. To co znaleźliśmy przeszło nasze oczekiwania! Na półpiętrze jest wydzielona specjalna strefa do odpoczynku "komfortsone" z bardzo wygodnymi rozkładanymi fotelami. Do tego zupka chińska, niezbędnik, śpiwór i czas do rana zleciał w mgnienia oka. Lotnisko w Bergen jest najlepszym lotniskiem na jakim miałam okazję nocować!
PODSUMOWANIE kosztów wyjazdu na osobę:
bilety lotnicze Gdańsk - Bergen - Gdańsk - 108zł
dojazd do Gdańska - 50zł
autobus z lotniska do Bergen - 11zł (22,5NOK)
kawa i cheesburger w McDonald's - 32zł (64NOK)
Uwaga! od jakiegoś czasu na lotnisku nie ma przechowalni bagażu, my zabraliśmy swój ekwipunek ze sobą. Pod koniec dnia znaleźliśmy skrzynki do przechowywania bagażu, jednak dla nas było już za późno. Przechowalnia znajduje się na tyłach targu rybnego, koszt skrzynki w zależności od wielkości, od 40NOK. W niedziele punkt czynny do godziny 16.00.@virtus - w "komforsone" było 10, czy 11 takich foteli. My dotarliśmy na lotnisko po godzinie 19.00 tylko jeden był zajęty, przez Panią ze zdjęcia ;) też mieliśmy obawy, że wszystko będzie już zajęte.. ale te fotele znajdują się za takimi szklanymi drzwiami i w ogóle wygląda to jak jakiś VIP room i może też dlatego nie wszyscy wiedzą, że można tam normalnie wejść i usiąść, baa, nawet spać! :) W "komfortsone" są też kontakty, więc warto wziąć grzałki i zupki chińskie! jest też kilka mini stoliczków.
A gdyby okazało się, że wszystkie fotele są zajęte to na lotnisku są długie (chyba 4osobowe) ławki, na których też musi być wygodnie :)
PS. ciekawe i szalone (czyt. szybkie) pomysły na podróż to nasza specjalność :D